opublikowano 07.06.2022
Tłuszcze nasycone – co to jest i czy są zdrowe?
Każdego dnia dokonujemy wyborów. W co się ubrać, jakiej muzyki słuchać, jak spędzić wolny czas lub w jaki sposób rozplanować dzień swojej pracy. Te wybory dotyczą także zdrowia i odżywiania. Kiedy idziemy na zakupy decydujemy się na określone produkty, by później spożywać wybrane przez siebie dania. Każda taka decyzja ma wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie oraz odzwierciedla się w późniejszym czasie w kondycji organizmu. Jakie tłuszcze wybierać? Co to są tłuszcze nasycone i – przede wszystkim – czy tłuszcze nasycone są zdrowe? O tym poniżej!
Co to tłuszcze nasycone
Lubisz suto zastawiony stół i zapach ulubionych wyśmienitych wędlin? Boczki, aromatyczne kiełbasy, wędliny a do tego wyśmienity smalec, który doskonale komponuje się z chrupiącym pieczywem. Współcześnie jemy coraz bardziej świadomie i oprócz walorów smakowych, dużą rolę odgrywa dla nas zdrowie oraz rozmaitość diety. Zastanawiamy się więc, czy jeść poszczególne produkty czy też nie. Tłuszcze nasycone w diecie są dla Polaków dość ważnym elementem, wziąwszy pod uwagę fakt ich zawartości w produktach odzwierzęcych, które to z lubością kosztujemy. Co to tłuszcze nasycone i czy warto je jeść a jeśli tak, to w jakich ilościach? Jak zadbać o zbilansowanie diety i zachować przy tym komfort jedzenia tego, co smaczne i ulubione?
W przeciwieństwie do tłuszczy nienasyconych, nasz organizm jest w stanie samodzielnie wytworzyć tłuszcze nasycone w optymalnych ilościach. To z kolei oznacza, że nie są absolutnie niezbędne, konieczne i najważniejsze w naszej diecie. Nie powinniśmy tym bardziej jeść ich w przesadnych ilościach, by nie szkodzić swojemu układowi trawiennemu i całemu organizmowi. W czym są tłuszcze nasycone? Zapraszamy do dalszej lektury.
Tłuszcze nasycone przykłady
Tłuszcze nasycone gdzie występują? Przede wszystkim w produktach odzwierzęcych, takich jak tłuszcze do smarowania pieczywa (smalec, masło), mięso, nabiał (zwłaszcza ser żółty) i żywność wysoko przetworzona (a zwłaszcza przygotowana z powyżej wymienionych produktów – są to zatem najczęściej fastfoody). Rzadziej jadajmy tłusty boczek przysmażany na swojskim smalcu. Tak zwane skwarki do pierogów ruskich również powinny być degustowane przez nas z umiarem. Rezygnujmy z ociekających tłuszczem kotletów.
Tłuste i ciężkostrawne żółte sery to także produkt bogaty w tłuszcze nasycone. Jeśli lubimy wędzone mięsa, tłuste kiełbasy i boczki, nie musimy z nich wcale rezygnować. Potraktujmy je jako rarytas, który spożywamy w określonych okolicznościach raz na jakiś czas np. podczas rodzinnej biesiady lub na co dzień w symbolicznych ilościach. Pamiętajmy, że jednorazowa uczta dla podniebienia nie będzie wcale aż tak kaloryczna. Problem zaczyna się wtedy, gdy do naszej żywieniowej rutyny wkradają się składniki bogate w tłuszcze nasycone i co gorsza, zaczynają one wypierać z domowego menu potrzebne tłuszcze nienasycone. Do tego nie powinniśmy doprowadzić nigdy! Dobrze zbilansowana i urozmaicona dieta to podstawa.
Analizując zatem zdrowotność tłuszczy nasyconych bierzmy pod uwagę konkretne produkty. O ile tłustych burgerów nie powinniśmy jeść w ogóle (zwłaszcza tych kupowanych w barach szybkiej obsługi), o tyle domowe wyroby mięsne mogą okazać się źródłem cennego białka i wykwintnego smaku. Wyeliminujmy więc to, co ciężkostrawne, przetworzone i bez większych walorów dla naszego podniebienia oraz zdrowia, by pozostawić miejsce daniom zasługującym na naszą uwagę.
Jak wiadomo umiar jest zawsze bardzo cenny – również w diecie. Jeśli więc chcemy aby tłuszcze nasycone były obecne w menu (bo i nie ma podstaw do tego, by całkowicie je eliminować), zadbajmy o to, by stanowiły jedno z ogniw naszego żywieniowego łańcucha.
Z przyjemnością zajadasz się wędlinami i wiejskimi kiełbasami? Lubisz przysmażony boczek? Smakują ci pieczone mięsa? To wszystko możesz nadal jeść z apetytem, byle pamiętać o kilku złotych zasadach. Dzięki dobrze zbilansowanej diecie zapewnimy sobie dużo energii i zapewnimy organizmowi szereg cennych składników odżywczych.
Tłuszcze nasycone ile dziennie
Jeśli chcemy odpowiednio zbilansować naszą dietę i zadbać o to, by była dla nas zdrowa, koniecznie weźmy pod uwagę, by pierwszorzędnie zapełnić jadłospis produktami niezbędnymi i ważnymi dla naszego organizmu. Tłuszcze nasycone ile dziennie możemy ich konsumować? Istnieją pewne przybliżone wyliczenia, chociaż warto wziąć też pod uwagę indywidualne kwestie takie jak waga, wiek czy inne kwestie.
Tłuszcze nasycone zdecydowanie nie należą do grupy tych niezbędnych i najważniejszych składników menu, więc powinny stanowić marginalny dodatek w jadłospisie. Spożywając tłuszcze nasycone, nie przekraczajmy 10%. dziennego zapotrzebowania na kalorie w naszym jadłospisie (w danym dniu).
Czy tłuszcze nasycone są zdrowe
Kiedy myślimy o różnych produktach wysokotłuszczowych i czytamy na ten temat także rozliczne artykuły dietetyczne, stawiamy sobie pytanie, czy tłuszcze nasycone są zdrowe? Czy prócz kaloryczności mogą nam jeszcze jakkolwiek inaczej zaszkodzić? Jak się okazuje wcale nie są one szkodliwe dla zdrowia w sposób jednoznaczny. Jego obecność znacząco przyczynia się do zapobiegania udarom. Co więcej najnowsze badania podważają dotychczasowe twierdzenia o tym, by tłuszcze nasycone przyczyniały się do powstawania zawałów. Nie należy zatem ich eliminować z diety, ale dbać o to, by stanowiły jeden z elementów domowego menu, który nie zdominuje naszego talerza. Dbajmy o różnorodność oraz o to, by przede wszystkim dostarczać organizmowi tłuszczy nienasyconych, których samodzielnie nie jest w stanie wytworzyć.
Tłuszcze nasycone źródła mają w wielu codziennie spożywanych produktach takich, jak np. boczek, szynka, kiełbasy czy masło oraz smalec. Niech nie dominują a okraszają smakiem rozmaite potrawy. Masło klarowane może okazać się doskonałym dodatkiem do pożywnej sałatki warzywnej lub do gotowanych na parze warzyw sezonowych. Smalec to z kolei smakowity akcent do świeżo upieczonego chrupiącego chleba z dodatkiem ogórka kiszonego. Boczek z kolei doda charakteru domowemu bigosowi, albowiem tłuszcze są doskonałym nośnikiem smaku.